![ania od matmy, pi razy drzwi, matematyka, korepetycje, tik tok](https://pirazydrzwi.pl/wp-content/uploads/2021/09/IMG_0302.png)
![ania od matmy, pi razy drzwi, matematyka, korepetycje, tik tok](https://pirazydrzwi.pl/wp-content/uploads/2021/09/IMG_0302.png)
Z Tik Toka do telewizji!
Elo Gwiazdo!
Dawno mnie tu nie było. Obiecuję jednak to zmienić i to już od dziś! Spisałam na kartce moje pomysły na tematy, którymi chcę się z Tobą podzielić co tydzień. Maszyna ruszyła!
Na pierwszy ogień idzie moja czerwcowa wyprawa do Warszawy. Wybrałam się tam, aby w „Pytaniu na śniadanie” pokazać, jak w 60 sekund łatwo i przyjemnie wytłumaczyć trudny matematyczny temat.
To był mój telewizyjny „drugi raz”. Pierwszy raz w „PNŚ” pojawiłam się w kwietniu 2020 r. i bez problemu można odkopać z czeluści internetu moje zmagania ze stresem. Opowiadałam wtedy o akcji społecznej, w której z fantastyczną grupą nauczycieli-zapaleńców pomagałam uczniom przetrwać początki pandemii i jeszcze przyjemniej uczyć się w domu.
Tym razem nie bolało i moje telewizyjne 10 minut (Tak tak! Nie „5 minut”, a 10!) przebiegło niepostrzeżenie i ekspresowo jak moje filmiki z TikToka, o których opowiadałam przed kamerą. Zamiast „uff! Jak to dobrze, że to już za mną!” pomyślałam sobie „Tak szybko?! Ale ten czas leci…”.
LAMA, OWCA I TELEWIZJA.
Jak myślisz? Co ma wspólnego ten zwierzyniec z telewizją? Pewnie się zdziwisz, ale bardzo wiele. Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. STRES i wszystko jasne.
Dzięki niemu, stojąc przed kamerą, zapomnisz nawet swojego imienia lub skąd przyjechałeś/przyjechałaś.
Gdyby nie stres, nie śmialibyśmy się z tego, że „więcej niż jedno zwierzę” w „Familiadzie” to LAMA lub OWCA. Prawdopodobnie to nadmiar emocji, telewizyjne światła, publiczność w studiu, obiektyw kamiery sprawiły, że panie udzieliły takich zaskakujących odpowiedzi. Tak się przechodzi do historii.
JAK UCZEŃ PRZY TABLICY.
Prawie robi wielką różnicę? Nie tym razem! Mimo, że tym razem w telewizyjnym studiu czułam się bardzo swobodnie to przypomniałam sobie, jak to jest przy tablicy. Wróciłam na chwilę do szkolnych czasów. Prawie jak uczeń wywołany do odpowiedzi. Czasem zestresowany tak jak uczestniczki Familiady. Tak łatwo zapomnieć języka w gębie i tego, czego tak długo się uczyłeś/uczyłaś.
SIKORA! TOMASZEWSKA! OBECNI!
Wszystko się działo ekspresowo i czułam o wiele więcej luzu, swobody niż za pierwszym razem. Wcześniej nie wiedziałam czego się spodziewać, tym bardziej, że w kwietniu 2020 r. dopiero oswajaliśmy się z pandemiczną rzeczywistością.
Tym razem o matematyce opowiadałam nie w telewizyjnym studiu, lecz na zewnątrz, w promieniach czerwcowego słońca. Czułam się wtedy o wiele swobodniej, jakbym prowadziła swojego kolejnego live’a lub nagrywała filmik na TikToka.
Spotkałam na swojej drodze przesympatycznych ludzi. Poznałam na przykład Małgorzatę Tomaszewską i Aleksandra Sikorę prowadzących program. To właśnie oni podpowiedzieli mi interesujący pomysł na naszą rozmowę. Miała ona przypominać na początku szkolną lekcję…
Wyobraź sobie mnie w roli typowej nauczycielki sprawdzającej obecność. Świetnie się wtedy bawiliśmy, choć chyba na dłuższą metę tak bym nie potrafiła.
Przy okazji zobaczyłam, jak wiele osób pracuje, aby w programie emitowanym na żywo wszystko działało jak należy. Wydawcy, dźwiękowcy, operatorzy kamer – jedna osoba tu sobie nie poradzi.
Dziękuję, że przeczytałeś/przeczytałaś mój dzisiejszy wpis! Zachęcam Cię do obejrzenia mojego telewizyjnego występu w „Pytaniu na śniadanie”. odcinek jest dostępny pod tym linkiem: https://pytanienasniadanie.tvp.pl/54444076/ania-od-matmy-tysiace-uczniow-zawdzieczaja-jej-zdana-matematyke Podziel się swoimi wrażeniami w komentarzu lub w wiadomości prywatnej!
PS. Będziesz ze mną za tydzień w tym samym miejscu?